Od Kochanej Bratowej wysłanej na szkolenie do odległego Czaplinka przyszło do mnie dzisiaj takie o :) Kasia też zaraziła się ode mnie postcrossingiem - i też prowadzi bloga, na którego serdecznie zapraszam :) KLIK
Zaraziła się o tak... A jak codziennie z uporem maniaka powtarzałam, że muszę na pocztę, żeby kartkę wysłać, to się moi współtowarzysze wyprawy patrzyli jak na nienormalną ;)
Tak do wiadomości ogólnej - jakby ktoś kiedyś chciał z poczty czaplineckiej skorzystać - Poczta w Czaplinku czynna od 8:00 do 17:30 (ciężko zdążyć, jak się od 8:00 do 17:00 jest w terenie). Ale niedaleko poczty jest kiosk od 6:00, w którym wybór kartek jest o niebo lepszy od tego co na poczcie :)
Zaraziła się o tak... A jak codziennie z uporem maniaka powtarzałam, że muszę na pocztę, żeby kartkę wysłać, to się moi współtowarzysze wyprawy patrzyli jak na nienormalną ;)
OdpowiedzUsuńTak do wiadomości ogólnej - jakby ktoś kiedyś chciał z poczty czaplineckiej skorzystać - Poczta w Czaplinku czynna od 8:00 do 17:30 (ciężko zdążyć, jak się od 8:00 do 17:00 jest w terenie). Ale niedaleko poczty jest kiosk od 6:00, w którym wybór kartek jest o niebo lepszy od tego co na poczcie :)